I kolejny koncert za nami. I znów powiem, że to był koncert niesamowity.
I tym razem nie tylko dlatego, że występy Miki są unikalne. Chodzi mi również o scenerię.
Festiwal No Borders odbywa się w górach nad pięknym jeziorem. Scena otoczona jest górami i drzewami. Aby się tam dostać trzeba pokonać na nogach około 6 kilometrów.
Ale ci, którzy zdecydowali się pojechać do Tarvisio na pewno nie żałowali.
Mika powiedział, że nie mógł odmówić zagrania koncertu w takim miejscu.
W dodatku ze względu na te szczególne warunki koncerty tam odbywają się w ciągu dnia, w świetle słońca.
Mało brakowało, a Mika wystąpiłby sam bez swojego zespołu, który dotarł na miejsce dosłownie tuż przed koncertem.
Mika był we wspaniałym nastroju. Zachwycał się widokami, przyglądał się publiczności w świetle dnia, oczywiście schodził ze sceny kilka razy. I… droczył się z Vincentem 🙂
Kilka fragmentów z Lollipop, Big Girl,
W pewnym momencie Mika postanowił zaśpiewać otoczony publicznością. Poprosił wszystkich, aby usiedli na trawie i zaśpiewał No Place In Heaven, Good Guys oraz Underwater.
Pojawiły się też nowe stroje sceniczne (ile jeszcze tego będzie???? )
Tym razem tygrys wystąpił bez peleryny.
Ale za to na scenie pojawiła się… Melachi!!!!!
Wiedzieliśmy, że Andy zabrał psy z upalnych Włoch i przeniósł się na kilka dni do Austrii. No i teraz wszyscy się spotkali!!!!
Z tego co wyczytałam w relacjach, fani czekali po koncercie prawie dwie godziny na Mikę. I się doczekali. Nieczęsto można z nim porozmawiać w świetle słonecznym 🙂
Oczywiście lokalne media dużo pisały na temat tego koncertu. Mówiono o nim również w wiadomościach.
Prasa lokalna
I na koniec kilka pięknych zdjęć zrobionych przez Ninę.
I tym koncertem Mika pożegnał się z Włochami. Jak przyznaje w wywiadach, ta mini trasa koncertowa po Włoszech ugruntowała jego kontakt z włoską publicznością. I jest z tego powodu bardzo szczęśliwy.
W jednym z wywiadów powiedział: „To była miła niespodzianka. Miałem wrażenie, że ludzie odkrywają teraz mój sposób komunikowania się na scenie, bo wcześniej nie było ku temu okazji. Może widzieli mnie w telewizji, ale telewizja to inna sprawa”.
Kolejne koncerty przewidziane są w Hiszpanii, Monako, Belgii i Francji.