Mika wystąpił w Paryżu na festiwalu Solidays. W tym roku hasłem przewodnim było: solidarność poprzez muzykę.
Kolejne niespodzianki i niespożyta energia na scenie. Koncert trwał tylko godzinę. Absolutnie za krótko.
Obejrzyjcie sobie filmiki.
To read in English, Italian or French go to the tab "ENGLISH"
Mika wystąpił w Paryżu na festiwalu Solidays. W tym roku hasłem przewodnim było: solidarność poprzez muzykę.
Kolejne niespodzianki i niespożyta energia na scenie. Koncert trwał tylko godzinę. Absolutnie za krótko.
Obejrzyjcie sobie filmiki.
Pewnie już macie dosyć moich zachwytów nad każdym koncertem Miki i powtarzaniem, że koncert był niesamowity in jedyny w swoim rodzaju.
A ja i tak napiszę, że oglądając zdjęcia i filmy z festiwalu Printemps de Perouges muszę powiedzieć, że to był niesamowity koncert. Bardzo żałuję, że mnie tam nie było ;-(
Mika rozpoczął koncert od Tiny Love. Na scenę wrócił fortepian w kształcie skrzydła oraz czerwone skrzydła z Apocalypse Calypso Tour. Tym razem Mika zamienił czerwony garnitur na czarny.
Zamiast „you make me high on your tiny love: Mika zaśpiewał „you make me fly on your tiny love”…. No przecież ma skrzydła!
Nowe kostiumy, nowe aranżacje, nowe pianino wyrzucające 5 ton papierowych kwiatów i ta niesamowita energia!!!
Na tym filmie widać nowe pianino. Zamiast konfetti wysypują się niego maleńkie papierowe kwiaty, który pokrywają pół sceny!
Mika zaprosił Juliena Granel na scenę w trakcie piosenki Bougez.
Widziałam Juliena w zeszłym roku na festiwalu w Talence (koło Bordeaux). Julien jest wielkim fanem Miki. Wychował się na jego muzyce i wyraźnie widać tego wpływy choćby w szalonych strojach.
Nie zabrakło tego, co tak bardzo lubimy: Mika przedzierający się przez publiczność!!!!
Mika znów kończy koncert remixem Yo-Yo!!!! To jest chyba najlepsze zakończenie jakie znam. Ludzie wpadają w trans. Tańczą, krzyczą, śpiewają i nawet nie zauważają, że to już koniec. Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że na koncertach, na które się wybieram Mika zachowa ten utwór na koniec!!!!!
I jeszcze taka mała kompilacja.
No i co? Powiecie mi, że to był „zwykły: koncert? 🙂
Powoli, powoli zaczynam zbierać myśli po koncercie w Orange.
Wiele osób ma problemy, aby ująć w słowa to, co czują po udziale w tym specjalnym widowisku. I wszyscy twierdzą, że to był najlepszy koncert, w którym brali udział.
Brzmi znajomo? Pewnie tak. Ale ten projekt przeszedł wszystkie inne. Mika naprawdę jest w stanie nas zaskoczyć. Choć w tym przypadku dotyczy to również widowni, która zaskoczyła Mikę i nas samych 🙂
Przede wszystkim miejsce: starożytny teatr rzymski, który powstał w roku 50 naszej ery za panowania cesarza Augusta i do dzisiaj jest uznawany za najlepiej zachowany teatr starożytny na świecie. Poszłam go zobaczyć w sobotę, dzień przed koncertem. Można kupić bilet i go zwiedzać. Byłam z trzema innymi fanami i przyznam, że kiedy usiadłyśmy na środku, aby przyjrzeć się pracującej na scenie ekipie, to nie chciałyśmy się stamtąd ruszyć. Naprawdę energia tego miejsca jest niesamowita. Siedzisz, podziwiasz i nie wierzysz, że ten obiekt był świadkiem dwóch tysięcy lat historii.
Niestety silny wiatr Mistral bardzo przeszkadzał w przygotowaniu sceny do próby, a po chwili zaczął padać deszcz. Niezbyt mocny, ale nie pozwolił, by próba się odbyła. Po chwili wszyscy członkowie orkiestry i chóru poszli na kolację (była godzina 19:00).
Więc i my udałyśmy się na poszukiwanie miejsca, w którym zjadłybyśmy kolację. Oczywiście byłyśmy gotowe na powrót pod amfiteatr, aby posłuchać, czy nie wznowiono próby.
Jeszcze tylko wspomnę, że stojąc przed teatrem nagle zauważyłyśmy Andiego, który w krótkich spodenkach i koszulce biegł ulicą w naszym kierunki. Ponieważ stała z nami Nina i Manuela, Andy zauważył je i zatrzymał się na chwilę. Niestety po kilku minutach zadzwonił jego telefon i musiał biec do swoich obowiązków przy organizacji koncertu.
Kiedy ustał deszcz, Mika pojawił się w teatrze i mogliśmy go zobaczyć przez dziurę w bramie. Nic nie słyszeliśmy, ale przynajmniej wiedzieliśmy, że jest tutaj.
Ja poddałam się o godzinie 22:30. Wiatr był przejmujący, a ja była na nogach od godziny 4 rano, kiedy ruszyłam w podróż do Orange.
Dziewczyny zostały do północy, kiedy to Mika wyszedł po skończonej próbie i chwilę rozmawiał z grupką najbardziej wytrwałych fanów.
Niedziela była słoneczna, ale wiatr nadał był bardzo silny. Martwiliśmy się, że koncert może być z tego powodu odwołany. W kilka osób pojechaliśmy zwiedzać okolicę. Koncert miał się rozpocząć dopiero o 21:30.
No i rozpoczął się punktualnie. Orkiestra zaczęła grać medley muzyczny tematów z filmu Zodi et Tehu freres du desert.
Po około siedmiu minutach na scenie pojawiła się Ida i Max a na końcu Mika.
Usłyszeliśmy pierwsze dźwięki piosenki Toyboy. Poniżej znajdziecie całą setlistę.

Cudownie było usłyszeć takie piosenki jak I Went To Hell Last Night, I Only Love You When I’m Drunk czy Over My Shoulder.
Jednak serce zabiło mi mocniej kiedy rozpoznałam początek Je sais que je t’aime!
Dzień wcześniej rozmawiałam z Niną i zastanawiałyśmy się, czy Mika jest gotowy, aby zaśpiewać tę piosenkę na scenie. To było wielkie przeżycie… Ida śpiewała refren razem z nim i to jeszcze bardziej podkreśliło treść piosenki.
Na początku Mika przedstawił nam bohaterkę tego wieczoru: panią, która pomagała dyrygentowi Simon Leclec przytrzymując nuty na jego pulpicie. Bo silny wiatr uniemożliwiał utrzymanie ich na miejscu. Mika nazwał ją „żabką” – oczywiście ze względu na jej posturę 🙂 A potem już słuchaliśmy wzruszeni.
A drugi moment to była piosenka Blue. Mika zaśpiewał ją na scenie tylko kilka razy w trakcie amerykańskiej części Revelation Tour w 2019.
Filmik zaczyna się od „histerycznych” reakcji publiczności. Ze względu na wiejący Mistral zestawy głośników, które powinny być podwieszone wysoko ponad sceną (co widać na moim filmie ze zwiedzania teatru), zostały umieszczone bezpośrednio na scenie. Dlatego publiczność siedząca po obu stronach najwyższych rzędów nie słyszała wszystkiego. I co jakiś czas pozwalali sobie na reakcje, które zazwyczaj nie przystoją na koncertach symfonicznych. Ale to był koncert Miki! Biedny Mika starał się grzecznie wybrnąć z sytuacji i najpierw poprosił inżynierów dźwięku o podgłośnienie. Ale to nie wiele dało i słuchacze nadaj wołali „nic nie słychać”!!!! Mika powiedział: „absolutnie was rozumiem, na waszym miejscu robiłbym to samo”. A w pewnej chwili nawet powiedział: „obiecuję tutaj wrócić i zagrać jeszcze raz, a was wszystkich zaprosić do pierwszych rzędów”.
Mika musiał przerwać po kilku taktach ponieważ, jak powiedział „coś mu wpadło do gardła”. Czy był to kurz czy emocje?
Już po koncercie, kiedy Mika wsiadał do samochodu wyjaśnił, że ze względów bezpieczeństwa musiano opuścić głośniki. Lepsze to niż anulowanie całego koncertu.
Zapraszam Was do obejrzenia wszystkich moich filmów na YouTube. Nagrałam prawie cały koncert 🙂 Miałam dobre miejsce na wysokości sceny, więc po prostu trzymałam włączony telefon skierowany na scenę, a sama oglądałam wszystko „własnymi oczami” 🙂
Już niedługo 10 lipca 2024 koncert zostanie pokazany we francuskiej telewizji FRANCE 3 o godzinie 21:10.
Mogłabym jeszcze dużo pisać na temat całego koncertu, atmosfery panującej w teatrze.
Cudownie było przeżywać to wszystko na żywo. Publiczność była bardzo energetyczna. Nie trzeba było dużo czasu, abyśmy zapomnieli o zasadach zachowania w filharmonii. Oprócz oklasków zaczęły pojawiać się pierwsze reakcje spontaniczne: wstawaliśmy przy brawach, potem wstawaliśmy w trakcie utworów i poruszaliśmy się w rytm muzyki. Ale przy takich piosenkach jak C’est la vie, czy Jane Birkin już nic nas nie mogło zatrzymać. Po prostu wszyscy zaczęliśmy śpiewać! A sławne la la la la la z Jane Birkin zaskoczyło nawet Mikę. Utwór się skończył, a my śpiewaliśmy dalej! Szybka reakcja Miki i Simon Leclerc dał znak orkiestrze, aby kontynuować. I trwało to jakieś 2 minuty 🙂 Mam nadzieję, że pokażą to w telewizji. Mika był w siódmym niebie.
A na koniec to było prawie „normalne” mikowe szaleństwo. Elle Me Dit, Grace Kelly.
Love Today praktycznie nic nie nagrałam bo cały czas klaskałam i skakałam. A część fanów nawet zbiegła na sam dół i tam tańczyła do końca koncertu.
Oczywiście Mika z kurtuazji obiecał powtórkę koncertu dla tych, którzy nie mogli słyszeć go w należytej jakości dźwięku.
Ale jeśli okazałoby się to prawdą, to z całego serca polecam Wam podróż do magicznego Orange na koncert magicznego Miki.
PS. Pozdrowienia dla Agaty, która była drugą Polką obecną na tym koncercie!
Mika współpracuje z francuską marką Nicolas Feuillatte produkującą szampana.
Na Vimeo pokazał się krótki filmik z realizacji reklamy.
Będzie się działo
Latający Mika!!!!
Mika właśnie zamieścił na Instagramie filmik na temat koncertu w Orange.
Ja dopiero wczoraj późno w nocy wróciłam do domu, więc na temat koncertu napiszę później.
W każdym razie to było coś niesamowitego! Takiego koncertu symfonicznego jeszcze nie było. W filharmonii na ogół już na początku organizatorzy mówią że:
nie wolno filmować,
nie wolno wstawać,
nie wolno głośno śpiewać
i nie wiem co tam jeszcze.
A tym razem wszystko było na odwrót.
Koncert był nagrywany. Do obejrzenia 10 lipca o godzinie 21:10 na kanale francuskim FRANCE 3.
I jeszcze kilka screenów z filmu Miki.
Na koncercie była również rodzina Miki: tutaj siostra Paloma i jej syn Beauregard.

Razem z Miką zaśpiewali Ida Falk WInland oraz Max Taylor.

Geraldine zawsze zajmuje się włosami Miki. Przyjechała do Orange tym samym pociągiem co ja 🙂

A to ja na widowni. Na stojąco, klaszcząc i śpiewając la la la la la la!

Już za kilka dni Mika wystąpi w teatrze antycznym w Orange we Francji.
Dobra wiadomość: Koncert będzie nagrywany i już 10 lipca o godzinie 21:10 będzie można go obejrzeć na kanale France 3!!!!!
Prawdopodobnie usłyszmy również piosenki z ostatniej płyty w języku francuskim!!!!!
https://www.francetvpro.fr/contenu-de-presse/67242907

No to już wiemy, że nagrania do trzeciego sezonu programu The Piano właśnie się rozpoczęły.
Okazuje się również, że tym razem nie zobaczymy Lang Langa. Mice i Claudii Winkleman będzie towarzyszyć Jon Batiste – amerykański piosenkarz i multiinstrumentalista.
Dziś pierwszy odcinek był nagrywany w Londynie na stacji kolejowej Liverpool Street.
Na Instagramie i Twitterze pojawiły się pierwsze filmiki. Również Lang Lang pożegnał się z widzami, obiecując że wróci w nagraniu bożonarodzeniowym. Jego grafik koncertowy jest tak wypełniony, że nie będzie mógł pogodzić tego z nagraniami do The Piano.
W przerwie w nagraniach.
W piątek 14 czerwca 2024 kanał francuski TMC wyemitował koncert z Bercy, który miał miejsce 25 marca 2024.
Co prawda w nagraniu nie znalazły się dwie piosenki (Yo-Yo oraz Sweetie Banana) oraz wycięto prawie wszystkie monologi Miki oraz fragment z fanami zaproszonymi na scenę w trakcie Elle Me Dit, jednak oglądając koncert można wczuć się w atmosferę panującą na sali.
Jeśli nie byliście na żadnym koncercie Apocalypse Calypso Tour, to macie niepowtarzalną okazję zobaczyć scenografię, stroje, przepiękne wizualizacje w tle no i usłyszeć nowe piosenki francuskie!
Możecie obejrzeć replay z użyciem VPN na stronie MYTF1+.
Oto link.
Nowy wpis na Instagramie.
Oj dzieje się! Mika nie spoczywa na laurach. Kolejne projekty, nowe kostiumy, przygotowania do wakacyjnych koncertów.
W hiszpańskiej prasie zaczęły ukazywać się informacje o hiszpańskiej edycji programu The Piano. O tym, że Fremantle wykupił prawa do formatu programu już słyszeliśmy po pierwszej udanej serii The Piano w Wielkiej Brytanii.
A teraz wszystko wskazuje na to, że jednym z jurorów będzie Mika! Oczywiście wiemy, że Mika dobrze radzi sobie z językiem hiszpańskim.
Drugim jurorem będzie Pablo Lopez, który obchodzi właśnie dziesiątą rocznicę występów na scenie i w listopadzie rusza w trasę koncertową po Europie. Wystąpi między innymi w Edynburgu, Londynie, Berlinie i Paryżu.
