THE PIANO – SEZON 2, ODCINEK 6

W niedzielę 2 czerwca mogliśmy obejrzeć szósty odcinek The Piano.

Tym razem Mika i Lang Lang przygotowywali finalistów do występu w Aviva Studios w Manchesterze.

Poniżej link (potrzebny jest VPN)

https://www.channel4.com/programmes/the-piano/on-demand/76068-007

I uwaga! Niespodzianka. Po obejrzeniu pięciu odcinków znaliśmy sześciu finalistów. Ale…

Mika i Lang Lang uznali, że brakuje im pewnego elementu. To element popu, śpiewu, koloru i pierwiastka żeńskiego. Dlatego postanowili dać „dziką kartę” jednej z osób, które dotąd widzieliśmy w poprzednich odcinkach. Wybór padł na Alice.

Nawet nie wiecie jak się poczułam, kiedy nagle na ekranie zobaczyłam kolejkę fanów przed koncertem w sali Summum w Grenoble 18 marca! Byłam na tym koncercie. Spędziłam wiele godzin w kolejce. A nawet przejęłam konto MFC, żeby relacjonować to wydarzenie.

Okazało się, że kiedy czekaliśmy na zewnątrz, Mika zadzwonił do Alice, aby przekazać jej wiadomość o zaproszeniu jej na koncert finałowy. Tak, Alice. Ta dziewczyna ujęła mnie swoim głosem i osobowością na nagraniu koncertu w Manchesterze. Była jak z innej bajki. Strój, fryzura, głos. Z jednej strony brzmiała współcześnie, ale miała w sobie coś z przeszłości, ze starych filmów muzycznych. Więc wiedziałam, że to ona będzie siódmym finalistą. Ale nie przypuszczałam, że Mika przekaże jej wiadomość w takim momencie.

No więc mogliśmy zobaczyć jak Mika i Lang Lang obserwują grę uczestników i proponują im jak poprawić ich występ,

Daria, Michael, Alice i Duncan byli pod opieką Miki.

Teddy, Sum i Brad mieli okazję pracować z Lang Langiem.

Podobnie jak w przypadku uczestniczenia w nagraniach The Voice uwielbiam oglądać Mikę przy pracy. Obserwować jego zachowanie, jego skupienie na drugiej osobie i jego uwagi, które są bardzo celne, ale równocześnie bardzo budujące. To nie jest krytyka, tylko podpowiedzi.

Lang Lang był bardzo przejęty tym, że ma pod swoją opieką amatorów, ale równocześnie widać było na jego twarzy pasję i zachwyt swoimi młodymi podopiecznymi.

Myślę, że właśnie ten „ludzki” element jest kluczem do sukcesu programu The Piano.

To jest jest współzawodnictwo. To nie jest konkurs. Tu nie chodzi o nagrody. Nawet nie do końca chodzi o samą muzykę. Ale o te wszystkie „składniki” tworzące atmosferę otwartości, akceptacji i pozytywnych wibracji. Ważne są też historie pianistów. One powodują, że sami zastanawiamy się nad własnym życiem, nad tym, co jest w życiu ważne. I jak muzyka, instrument może na to wszystko wpływać.

Kiedy obserwowałam Mikę i Duncana pomyślałam o jego mamie, która też z postępem choroby była coraz bardziej nieobecna. Czy Mika tak samo miękko do niej mówił? Czy też tak ją obejmował, aby dodać jej otuchy?

Brad to kolejny geniusz programu The Piano. Z całego sercu mu życzę, aby jego marzenie się spełniło i aby tworzył muzykę filmową.

Daria. Po ucieczce z ogarniętej wojną Ukrainy rzadko się uśmiechała. Musiała porzucić wszystko co znała i co miała. W czasie koncertu w Manchesterze rzucił mi się w oczy jej uśmiech. Kiedy grała Tango na jej twarzy pojawiał się uśmiech. Widać to było również w tym odcinku. Muzyka jest jej radością.

I naszych „siedmiu wspaniałych”. Za tydzień zobaczymy ich na prawdziwej scenie.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.