LUCCA SUMMER FESTIVAL – 19/07/2024

Trudno było mi się zebrać, żeby napisać o moich dwóch ostatnich koncertach: w Lucca i Carcassonne. Nie wiem, czy to przeziębienie, które złapałam we Francji, czy może jak najdłużej chciałam utrzymać w sobie te wszystkie wspomnienia i emocje.

Ale w końcu uznałam, że absolutnie dłużej już nie mogę zwlekać. Choć z pewnością nie napiszę o wszystkim.

Zacznijmy więc od Lucca. Przede wszystkim było bardzo gorąco. Mimo późnej pory temperatura przekraczała 30 stopni.

Koncert odbył się w środku miasta na Piazza Napoleone. Co ciekawe plac ma kształt prostokąta, a scena znajduje się na szerszym z boków. Przez co widownia jest bardzo „skondensowana” i wszyscy mają świetny widok. No może poza skrajnymi sektorami.

Na ten wieczór przygotowaliśmy niespodzianki. Ja i włoszka Lorella zrobiłyśmy około 70 papierowych kwiatów, które miały być przywiązane do nadgarstka lub do ramiączka koszulki. Na pewno na filmikach zobaczycie uniesione ręce z kwiatem na nadgarstku. Ludzie byli bardzo zaskoczeni, ale z radością brali kwiaty.

Powstaliśmy z naszych krzeseł jak tylko Mika pojawił się na scenie. I tak już zostało do końca koncertu. Na szczęście ochrona nie próbowała tego zmienić 🙂

Druga akcja przygotowana przez fanów włoskich to gwiazdy wycięte z żółtego papieru. Ponieważ Mika zmienia nieustannie setlistę, nie było wiadomo czy zaśpiewa Stardust (częściowo po włosku), więc gwiazdy miały być użyte przy piosence Good Guys. A ponieważ Mika zaśpiewał oba utwory, więc wykorzystaliśmy gwiazdy dwukrotnie!

Mika był zachwycony efektem. Jak się okazało zauważył gwiazdy leżące na naszych krzesłach, kiedy to wędrował przez tłum (częściowo maszerując po krzesłach) w trakcie Big Girl.

Ale wspomnę o jeszcze innych kreatywnych osobach. Przed koncertem zauważyłam, że dwa rzędy za mną siedzą dwie fanki z wielkimi kwiatami zrobionymi z bibuły falistej. Okazało się, że wykonały kwiaty na bazie tutorialu, który przygotowałam przed fan action w Bristolu. One poszły o krok dalej i dodały łodygi na tyle mocne, że nawet Mika nie zepsuł kwiatów, kiedy machał nimi na scenie. No bo oczywiście Mika już w trakcie Ice Cream wypatrzył kwiaty i przy Origin Of Love kazał je sobie podać! Co za radość dla Grazii i Micheli!

Tak więc mieliśmy szansę usłyszeć Stardust, Stuck In The Middle (Mika coraz częściej śpiewa ten utwór), Popular Song. A z francuskich TYLKO Elle Me Dit 😦

Przy Underwater oczywiście Mika musiał znaleźć „ofiary” i były to osoby oglądające koncert z balkonów budynku na przeciwko sceny. Posłuchajcie tylko nagrania. Oni po prostu wykrzyczeli : UNDERWATER!!!

Popular Song. Przykład na to, że Włosi naprawdę dobrze śpiewają na koncertach.

Oto pełna setlista:

  • CLUB APOCALYPSO INTRO
  • ICE CREAM
  • ORIGIN OF LOVE
  • LOLLIPOP
  • STUCK IN THE MIDDLE
  • BIG GIRL
  • UNDERWATER
  • RELAX
  • GOOD GUYS
  • POPULAR SONG
  • BILLY BROWN
  • ELLE ME DIT
  • STARDUST
  • GRACE KELLY
  • HAPPY ENDING
  • WE ARE GOLDEN
  • ANY ANOTHER WORLD
  • LOVE TODAY

Po koncercie czekaliśmy na Mikę. Jednak jego samochód wyjechał bez zatrzymywania się.

Na drugi dzień znalazłam story jednego z fotografów obsługujących festiwal. Widać na nim moment, kiedy Mika opuszcza miejsce koncertu i kieruje się w stronę czekającego na niego w podworcu samochodu. My zobaczyliśmy już tylko wyjeżdżającego Mercedesa.

Natomiast wspomnę jeszcze o spotkaniu pewnej osóbki, którą poznałam w zeszłym roku w na koncercie w Chieti. To Melissa. Włoska nastolatka super uzdolniona technicznie.

W zeszłym roku zrobiła głowę tygrysa wzorując się na masce, którą Mika zakładał na scenie w trakcie Love Today.

Tym razem Melissa zrobiła czerwone skrzydła! W dodatku poruszały się one przy wykorzystaniu mechanizmu ukrytego w środku.

Niestety ochrona nie pozwoliła wnieść skrzydeł na teren koncertu 😦

Poprosiłam Melissę, aby pokazała swoje filmiki, na których przedstawia proces tworzenia skrzydeł. Zrobiłam z tego edycję i zamieściłam na Instagramie, licząc, że Mika kiedyś zobaczy to cudo. Jak na razie nie mam wiadomości, że to widział.

I jeszcze przy okazji pozdrowienia dla Magdy i jej córki Julii. To dwie Polki mieszkające w Rzymie. Cieszę się, że poznałam kolejne osoby, które są fanami Miki.

A na koniec dorzucę film z Any Other World w pięknym oświetleniu w Lucca.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.