No i mamy to! Oficjalna premiera nie tylko singla ale również teledysku!
Nie będę nic więcej pisać. Teraz potrzeba trochę czasu, żeby przetrawić wszystkie przesłania, jakie Mika zamieścił w obu wersjach. Bo tekst utworu to raz, a obraz teledysku to dwa. Przyznaję – jest grubo! Mika nie idzie na łatwiznę.
No to do roboty. Napiszcie pod spodem komentarz o tym, co Was najbardziej poruszyło.
