Wczoraj był szalony dzień. Mika był wszędzie: w radio, na ulicy, przed studiem The Voice, na Instagramie, na Twitterze. Trudno było nadążyć za napływającymi materiałami. Lody królowały na zdjęciach załączanych przez fanów.
A dziś półfinały The Voice. Wczoraj odbył się coaching, a teraz już trwają próby w studio telewizyjnym. Kto przejdzie do kolejnego odcinka? Czy Whitney i Gjon’s Tears z ekipy Miki mają szansę wygrać program? Ja uważam, że tak. Już niedługo finał.