Mika: Już od jakiegoś czasu chciałem to powiedzieć. Tego wieczoru, spacerując po Laon przed koncertem, natknąłem się na tę ulicę, przykrytą wielobarwnymi parasolami. Nieoczekiwane niebo na średniowiecznej ulicy, kilka kroków od monumentalnej gotyckiej katedry. Pomyślałem, że skorzystam z okazji, żeby życzyć Wam wszystkim szczęśliwego weekendu #pride. Nie zawsze łatwo jest być dumnym. Czasami potrzeba trochę czasu, aby to osiągnąć, a podróż może być bolesna i przerażająca. Czasami trzeba o to walczyć. Bóg wie, ilu ludzi walczyło i cierpiało za to. Moją własną dumę zawdzięczam tym dzielnym mężczyznom i kobietom, którzy walczyli i ryzykowali wszystko dla bardziej tolerancyjnego i akceptującego świata, w którym byłbym w stanie żyć. Nie jest to takie oczywiste i postaram się zrobić ile tylko mogę. Jest tak wiele do zrobienia, ale teraz chcę tylko podziękować. Dziękuję tym, którzy utorowali drogę; działaczom, pisarzom, protestującym, dziennikarzom. Artystom, piosenkarzom, tolerancyjnym siostrom, braciom, matkom i ojcom, którzy akceptują i kochają zamiast nienawidzić. Mojej rodzinie. Mojej mamie, ojcu i rodzeństwu. Moim przyjaciołom. Ale także tym nauczycielom z mojego dzieciństwa, którzy wiedzieli, że jestem gejem, zanim komukolwiek o tym powiedziałem. Którzy szanowali to, uważali za mój atut i chronili mnie, pozwalając mi zabłysnąć, przezwyciężyć strach, abym w końcu mógł być dumny z tego, kim jestem. Dziękuję wam. Cząstka was zawsze pozostanie we mnie. Życzę wszystkim Szczęśliwego świętowania #pride