Koncert w Livorno we Włoszech. To był piętnasty występ Miki z „Revelation Tour”. I kiedy obejrzałam filmy z tego koncertu, stwierdziłam, że Mika po raz kolejny mnie zaskoczył. Naprawdę, te koncerty są niesamowite. Zawsze dzieje się coś nowego. Wiem, że jest wielu fanów, którzy jeżdżą na prawie każdy koncert Miki i wiem na pewno, że nie było wieczoru, który byłby nudny, taki jak poprzednie.Mika za każdym razem opowiada inne historie, utrzymuje ciągły kontakt z publicznością. Albo gra na fortepianie leżąc na nim 🙂 Takiego wykonania „Lollipop” jak w Livorno, na pewno nie słyszeliście 🙂 W dodatku na fortepianie siedziała…. Lollipop Girl!
I kiedy piszę te słowa, Mika opublikował post na Instagramie:
„Grazie Livorno! Revelation Tour to podróż pełna emocji energii i koloru. To rzadki rodzaj programu, w którym każdej nocy dzieje się coś naprawdę wyjątkowego i innego. Wczoraj w Livorno nie było inaczej! Fantastyczna atmosfera. Pomyśleliśmy, że uhonorujemy to niestandardową grafiką. Do zobaczenia za kilka godzin w wyprzedanym Mediolanie”!
Po piosence „Happy Ending” Mika wykonuje fragment tej piosenki bez mikrofonu. Publiczność w Livorno była bardzo pobudzona i trudno było ją uciszyć 🙂 A kiedy już się to udało, Mika zaśpiewał bez mikrofonu nie tylko „Happy Ending” ale również „Stardust”. A publiczność pięknie się włączyła. Naprawdę zrobił się cudowny nastrój! Magiczna chwila. A potem Mika znów wrócił do … „Happy Ending”.
A dalej było coraz bardziej energetycznie i gorąco: „Love Today” i „We Are Golden”.
Tak, „We Are Golden” to było jedyne w swoim rodzaju wykonanie. Fan action ze złotymi gwiazdami. A potem Mika stojąc na fortepianie, który wzniósł się w górę, zdjął koszulę i przykleił sobie do piersi złotą gwiazdę. Ekstaza na widowni sięgnęła zenitu 🙂
Mogłabym tak jeszcze długo opowiadać. Najlepiej obejrzyjcie cały koncert.