Ostatni koncert Miki we Włoszech przez wyjazdem do Nowej Zelandii i Australii odbył się w Reggio Calabria.
Przed koncertem Mika uczestniczył w rozdaniu nagród National and International Festival of Best Live Music „Fatti di Musica 2020” w Reggio. Otrzymał „Jeża” za” Najlepszy Koncert Artysty Zagranicznego”.
Włoscy fani już tęsknią za kolejnymi koncertami. Będą musieli poczekać do sierpnia.
Mika chyba też miał podobne odczucia.Od jednej z osób wziął flagę Włoch i powiewał nią w czasie piosenki „Platform Balerinas”.
Lore z Włoch zamieściła serię pięknych zdjęć na Instagramie.
W najbliższym czasie prawdopodobnie nie usłyszymy „Stardust”…
Przed nami trzy koncerty w Holandii i jeden we Francji. Potem Mika będzie śpiewać poza Europą. Dopiero na przełomie maja i czerwca powróci na nasz kontynent… Francja, Włochy, Belgia, Hiszpania… Może UK?