Koncert „I Love Beirut” już za nami. Ale Francuzi mają to szczęście, że będą mogli oglądać koncert w serwisie VOD na wszystkich platformach kablowych do 7 października. Cena 10 EUR. Wszystko (bez prowizji) idzie na pomoc Bejrutowi.
Do tego przygotowano ten piękny plakat, który Mika dziś zamieścił na Instagramie.
(Muszę się pochwalić, że Mika polubił mój komentarz pod tym wpisem 🙂 )
Mika dostał już pierwsze egzemplarze koszulek. I jest zaskoczony ich wielkością 🙂
Ja chyba też będę, bo zamówiłam rozmiar L.
Przyjaciele i znajomi Miki dołączają się do zbiórki pieniędzy. Wczoraj juror X Factor Manuelito czyli Hell Raton zorganizował zbiórkę wśród swoich fanów w sieci Twitch, gdzie prowadzi kanał gier komputerowych. Wczoraj dołączyła do niego Emma i Manuel (pozostali jurorzy X Factor). Mika połączył się na żywo. Oto co napisał Manuelito:
„Wczorajszy wieczór był fantastyczny. Razem z X Factor Italia połączyliśmy świat muzyki i gamingu na Twitch. Cała załoga wspiera „I Love Beirut”. Gigantyczny projekt zrealizowany przez osobę o wielkim sercu! Po raz kolejny świat muzyczny zjednoczył się, aby nieść pomoc i nadzieję. Dziękuję wszystkim, którzy się zgłosili i przekazali datki. Jesteśmy najbardziej zaje…fajną społecznością we Włoszech”.
Trzy razy oglądałam koncert na YouTube „I Love Beirut”. Wybaczcie, że nie napiszę dziś zbyt dużo (ostatecznie jednak sporo napisałam 🙂 ), ale naprawdę potrzebuję trochę czasu, aby zebrać w jakąś logiczną całość to co czuję i jeszcze dorzucić jakieś fragmenty programu.
Koncert był magiczny. Piosenki przeplatane były rozmowami z mieszkańcami Bejrutu. Wszystkie były w różny sposób poruszające. Mika ma dar opowiadania historii. Praca, jaką on i jego ekipa włożyli w wyprodukowanie tego półtoragodzinnego filmu była tytaniczna.
Pomysł zrodził w kuchni (bo to ulubione miejsce Miki) w trakcie rozmowy z Yasmine i Andy’m. Miał to być skromny koncert transmitowany z ogrodu (ze względu na ograniczenia pandemiczne). Ale kiedy Mika zaczął rozglądać się za chętnymi do wzięcia udziału w jego projekcie, zgłosiło się tylu chętnych, że powstało międzynarodowe show. A nagranie odbyło się nie w ogrodzie, ale w niewielkim włoskim teatrze Teatro Niccolini w San Casciano koło Florencji. Było to połączenie tego, co znaliśmy z Revelation Tour (podłużny wybieg) i intymności małego teatru.
Kolejność wykonawców i utworów:
Origin of Love, 2. Happy Ending, 3. Any Other World, 4. Tiny Love, 5. Rufus Wainwright – Agnus Dei, 6. Fanny Ardant – poemat „La Quasida de Beyrouth”, 7. Underwater, 8. Mika + Danna Paola Me Myself, 9. Mika + Danna Paola It Must Have Been Love (Roxette), 10. Relax, Take It Easy, 11. Mika + Mashrou Leila Promisland, 12. Etel Adnan, 13. Mika + Funk Off Lollipop, 14. Kylie Minogue Say Something, 15. Ice Cream, 16. Grace Kelly, 17. Laura Pausini Tra Te E Il Mare, 18. Mika + Louane Si t’etais la, 19. Elle Me dit, 20. Salma Hayek – wiersz „On Beauty” Khalil Gibran, 21. We Are Golden, 22. Love Today
Moim odkryciem był Rufus Wainwright, o którym słyszałam, ale nigdy nie słuchałam jego muzyki. Jego głos mnie zachwycił.
A druga niespodzianka to libański zespół Mashrou Leila, który zaśpiewał z Miką piosenkę Promisland. To wykonanie po prostu mnie porwało. Lubię arabskie wpływy muzyczne. Ale w tej wersji ma się wrażenie, że to jest jej prawdziwe brzmienie. Część tekstu jest po arabsku. Sami posłuchajcie. Znalazłam ten fragment koncertu na YouTube. Z komentarzy w mediach społecznościowych wynika, że to był jeden z najbardziej wyróżniających się momentów programu. Matthieu Grelier – producent francuskiego The Voice” napisał: „Drogi Mika, absolutnie powinieneś wypuścić nagranie z Mashrou Leila. To było hipnotyzujące! Gratuluję fantastycznego i poruszającego show. Cieszyłem się każdą chwilą”.
Dear Mika @mikasounds you definitely must release your song with Mashrou Leila it is mesmerizing ! Congratulations on a fantastic and very moving show, I enjoyed every second of it ! #ILoveBeirut ❤️ pic.twitter.com/Moqybgqvyo
Na co Mika odpowiedział: „Dziękuję. To dużo dla mnie znaczy, bo i cel jest szczególny. „Promisland” to drzwi, które się otwierają dla mnie na nowe horyzonty muzyczne. Zobaczymy co z tego wyjdzie…”
Oczywiście koncert powstał w celu zebrania pieniędzy. Nie wiem jeszcze jaki jest ostateczny wynik. Mika pewnie niedługo nam przekaże tę wiadomość. Ale na pewno projekt osiągnął swój cel i wynik przerósł wszelkie oczekiwania Miki. Za każdym razem kiedy o tym mówi, kręci głową z niedowierzaniem.
Z tego co słyszałam, to samych odsłon na YouTube było ponad 150’000. Ale nie mam potwierdzenia. Ja widziałam 57’000 w niedzielę rano. Oczywiście niektórzy oglądali koncert kilkakrotnie (tak jak ja), ale nawet jeśli się weźmie poprawkę, to i tak ta ilość pomnożona przez 10 EUR, 10 USD czy 10 GBP utworzy bardzo dużą kwotę.
Do tego zbiórka na GoFundMe i sprzedaż koszulek z logo „I Love Beirut”. We Francji wszystkie platformy telewizji kablowej będą sprzedawać wideo w opcji VOD w cenie 10 EUR do 7 października.
To wszystko robi wrażenie. Ale najbardziej cieszy mnie to, że pomysł Miki nie tylko pomoże ludziom w potrzebie, ale dał nam radość oglądania, a jemu radość tworzenia czegoś nowego. I myślę, że ten sukces (bo to na pewno jest wielki sukces) upewni go w tym, że jego otwartość i kreatywność ma sens.
Acha. Jeszcze jedno. Mika znów pracował z rodziną. Yasmine przygotowała scenografię oraz oprawę graficzną. Paloma zajęła się kostiumami. A Andy był odpowiedzialny za realizację nagrania i efekt finalny. Mika podziękował mu w szczególny sposób podczas pierwszej piosenki „Origin of Love”. Na kilka sekund na ekranie pojawił się napis „I thank him deeply” (dziękuję mu z głębi serca).
Już jutro będziemy mogli obejrzeć koncert „I Love Beirut”. Mika jest bardzo zajęty promocją. Wczoraj był w telewizji francuskiej i włoskiej. Dziś Mika dziękuje kolejnym sponsorom i tym, którzy pomagają mu z promowaniu tego niezwykłego wydarzenia.
A Mika kończy edycję materiału nagranego do jutrzejszego programu. Oczywiście Andy Dermanis – jako filmowiec – bardzo mu w tym pomaga. Zresztą jak Mika wspominał, sam pomysł koncertu dla Bejrutu powstał w czasie rozmowy w kuchni, w której uczestniczyli Mika, jego siostra Yasmine i Andy. No, wtedy to miał być kameralny występ transmitowany z ogrodu. A skończyło się na potężnej produkcji, którą obejrzymy jutro.
Z wywiadów, których Mika udzielił we francuskiej telewizji wynika, że cały koncert będzie nagrany i wyemitowany jutro na YouTube oraz w sieciach telewizji kablowej w serwisie VOD. Ale będzie to forma koncertu i spotkania z gośćmi tak, jakby to działo się na żywo.
Trzy dni temu dowiedzieliśmy się, że swój udział potwierdzili:
Rufus Wainwright (amerykański piosenkarz, którego Mika wspomina w piosence „Good Guys” ) oraz Etel Adnan – libańsko – amerykańska poetka, eseistka, malarka.
I jeszcze wideo z Twittera na stronie „Save The Children UK”. Mika zaprasza nas na koncert.
Zapowiada się naprawdę cudowny wieczór.
Przypominam, że do 16 września możecie wziąć udział w losowaniu biletu na ten wirtualny koncert. Wystarczy wejść do zakładki „Contact” i wysłać swoje imię, nazwisko, adres email oraz kraj, w którym mieszkacie. Mam już kilka zgłoszeń. Czekam na kolejne!
Jeśli nie możecie uczestniczyć w koncercie, zapraszam Was do przesłania choć małej kwoty na konto GoFundMe.com.
We włoskiej prasie ukazała się również informacja, że Mika dwa dni temu kręcił teledysk do piosenki „Lollipop” w miejscowości San Casciano niedaleko Florencji. Nagranie odbyło się wieczorem, na ulicy, a Mice towarzyszyła grupa muzyków grających na instrumentach dętych. Teledysk będzie pokazany w czasie wirtualnego koncertu „I Love Beirut”. Mika szykuje dużo niespodzianek. To będzie szczególny koncert. Jak Mika tłumaczy w dzisiejszym wywiadzie, zaczęło się od pomysłu koncertu z użyciem 5 kamer, a teraz odbędą się relacje z 10 krajów na całym świecie, w które będzie zaangażowanych ponad 300 osób.
Bilety są kupowane na całym świecie. Bardzo dużo we Włoszech i Francji.
Mika zabierze nas w podróż dookoła świata: Meksyk, Los Angeles, Nowy Jork, Rzym, Bejrut. A to wszystko będzie relacjonowane z domu Miki w Toskanii.
Przy okazji przypominam, że do 16 września możecie wziąć udział w losowaniu biletu na ten wirtualny koncert na YouTube. Wystarczy wysłać swoje imię, nazwisko, adres email i kraj, w którym mieszkacie, używając naszej strony kontaktowej:
Danna Paola połączyła się dziś z Miką na Instagramie i razem czekali na oficjalne ukazanie się teledysku do piosenki „Me Myself” na YouTube.
Oboje byli bardzo wzruszeni. Dla Danna Paoli to bardzo ważna piosenka jak również teledysk. Osobiście nadzorowała edycje filmu i samo patrzenie na poszczególne sceny wywoływało łzy w jej oczach. Mika też był poruszony. Trudno mu było rozmawiać po hiszpańsku. Śmiał się, że kiedy jest w Miami (tam ma dom), to mówi cały czas po hiszpańsku. A kiedy wraca do Włoch to mówi mieszanką hiszpańsko-włoską 🙂
Danna Paola pokazała nam swojego pieska Yorka o imieniu Lucrezia. Mika miał koło siebie Amirę i Melachi.
Lukrezia przyniosła Danna Paoli kwiatek. Na to Mika, że jego psy przynoszą mu tylko szczury 🙂
Postaram się przetłumaczyć całą rozmowę i zamieścić w zakładce „Wywiady”. A na razie posłuchajcie wersję oryginalną.
Nowa piosenka duetu Danna Paola i Mika już na wszystkich platformach muzycznych!
Ale to jeszcze nie koniec. Lada moment będziemy mogli obejrzeć teledysk, który zapowiada się bardzo interesująco i jest utrzymany w tonacji czarno-białej.