Kolejna hala Zenith de Toulouse (Tuluza).
Wszyscy są zachwyceni dekoracją i całą oprawą koncertu. Z każdego miejsca siedzącego jest świetny widok na całość występu. Mika daje z siebie wszystko i cały czas jest w ruchu, co przy tak dużej scenie na pewno jest dla niego dużym wysiłkiem fizycznym.
Poniżej znajdziecie kolejne filmy, które pokazują nam świat Miki.
Wideo z ” Underwater”. Mika nie zapomina o fanach siedzących w ostatnich rzędach.
Mika: „To wielka przyjemność występować w tak pięknych salach jak ta. Jest wielka. Wszystko dobrze słychać. W każdym razie mam taką nadzieję. Mam stąd piękny widok. Ale wiele osób siedzi bardzo daleko. Tak, do was mówię. I wiecie co? Gwiazdy też są bardzo daleko. Jeśli zgasimy wszystkie światła, a wy schowacie swoje telefony (do widzów pod sceną)… zwracam się teraz do tych, którzy siedzą tam z tyłu, wysoko. Zaśpiewajcie ze mną i skierujecie swoje światełka w stronę nieba. Znajdziecie się wtedy bardzo blisko mnie. Let’s turn off all lights. Raz, dwa, trzy… Underwater!!!!!!!!!!! Schowajcie wasze światełka. A teraz wszyscy tutaj (blisko sceny) nie patrzcie na mnie. Spójrzcie na naszych przyjaciół siedzących tam wysoko. Odwróćcie się w ich stronę. Przygotujcie wasze światełka i zaśpiewajcie dla nich… Raz, dwa… raz, dwa , trzy… Underwater!!!! I jeszcze raz. Głośniej!!!! Underwater!!!!!!!!!!!!!! A teraz chcę usłyszeć całą salę! Raz, dwa, trzy… Underwater!!!!!!!!!!….. Turn off the lights… „
Wszystkie światła gasną i widać tylko jedno światełko – z telefonu Miki.
A po koncercie Mika zamieścił post na Instagramie. Był zachwycony przyjęciem przez publiczność. Osiem minut po koncercie był już w swojej piżamie gotowy do podróży do kolejnego miasta, Aix-en-Provence. W głębi widać psy Miki: Amira i Malachi. Mika postanowił, że nie będzie przemieszczać się samolotami, ale wraz z przyjaciółmi i psami będzie używał samochodu. Mogę się tylko domyślić, że chodzi o rodzaj kampera.
Mika po polsku 