I po raz kolejny powtórzę: każdy koncert Miki jest niepowtarzalny. Mieliście już okazję o tym przeczytać i obejrzeć niesamowite filmy z koncertów.
Wczoraj w Bordeaux Mika zagrał przy pełnej widowni. Sprzedano wszystkie bilety! Bordeaux kocha Mikę. A Mika kocha Bordeaux.
Transowa wersja „Love Today”.
Mika: „Wykonałem dopiero trzy czy cztery piosenki i już jestem cały spocony. To znak, że będę się dziś dobrze bawił…. Jestem spocony i śmierdzę, ale jestem szczęśliwy!”…. A potem ruszył między ludzi 🙂
Cudowna wymiana energii przy „Underwater”
Po Lille, w Bordeaux Mika znów zaprosił na scenę kogoś z publiczności. Tym razem były to dwie starsze panie, bliźniaczki: Aline i Mylene. Obie przyjechały na koncert bardzo wcześnie, żeby znaleźć się w pierwszym rzędzie tuż pod sceną. Warto było. Panie wyróżniały się strojami i fryzurami. Mika zauważył je już na początku koncertu i przed piosenką „Lollipop” zaprosił je na scenę. Nosił je jak lalki, jeśli spojrzy się na różnicę wzrostu 🙂 Panie dały niezły show jako Lollipop Girls, co bardzo rozbawiło Mikę 🙂
Na filmie Niny widać wyraźniej obie panie.
„We Are Golden”. Tę piosenkę Mika zakończył… bez koszuli 🙂
A na koniec pięknie oświetlona scena przy „Tiny Love reprise”…