MIKA PO FRANCUSKU

Mamy za sobą szaleństwo sylwestrowej nocy. Mika odpoczywa na Florydzie. Najbliższy koncert dopiero 24 stycznia w Caen we Francji.

Posłuchajmy kilku francuskich piosenek. Na francuskiej wersji płyty „No Place In Heaven” znalazło się kilka takich utworów. „L’amour fait ce qu’il veut”, „Les baisers perdus” , „Boum boum boum”, „J’ai pas envie” , „Je chante” , „Tant que j’ai le soleil” (francuska wersja „Staring At The Sun”). Są jeszcze inne piosenki z płyty „Origin of Love”: „Elle me dit”, „Karen”, „L’amour dans le mauvais temps”, „Un soleil mal lune”… i „Ma Jeunesse”. Ta ostatnia nigdy nie ukazała się na płycie. A jest taka piękna… Mika chyba tylko raz ją zaśpiewał – na festiwalu Printemps de Bourges w 2013.

01/01/2020 NOWY ROK

Witajcie w Nowym Roku. Niech będzie wspaniały i pełen radości i spotkań z cudownymi ludźmi.

I pierwszy post Miki na Instagramie. Spokojny wieczór w swoim domu w Miami, z rodziną i przyjaciółmi. Na kolację ulubione spaghetti z sosem pomidorowym i pieczone kolby kukurydzy.

REVELATION TOUR – 20/12/2019 NANTES

Wczoraj wieczorem Mika występował w Nantes. Przed koncertem cała ekipa uczestniczyła w kolacji świątecznej. Mika zamieścił krótką relację na Instagramie. Dostał „piękny” sweterek bożonarodzeniowy z choinką. Andy musiał zadowolić się pingwinem!!!!! Niestety część wideo nie ma dźwięku. Ale sweterek widać 🙂

View this post on Instagram

Tour team Christmas dinner!! 🌲❤️⛸😂✌🏽

A post shared by MIKA (@mikainstagram) on

Dziś rano zaglądam do Instagramu i oto co widzę:

Instagram story @virginiiez

INstagram story od @revelation_tour_mika

Było też tak: fan action przy piosence „Origin Of Love”:

Oczywiście był też slalom pomiędzy publicznością przy „Big Girl”:

Mika był bardzo rozmowny w Nantes. Był dłuższy monolog przed „Elle Me Dit”. Ale nie będę wchodzić w szczegóły. Ogólnie Mika wspominał, jakie uwagi robiła mu jego mama (nawiązanie do tekstu piosenki).

A przed zaśpiewaniem fragmentu „Happy Ending” bez mikrofonu Mika usłyszał z sali okrzyk: „Mika, jesteś moim prezentem świątecznym”! Na co Mika: ” Mam nadzieję, że nie. Jeśli jestem twoim prezentem świątecznym, jest nim też cała moja rodzina. Życzę powodzenia. Znasz rodziny libańskie? Czeka cię 38 godzin zmywania naczyń. Oni ciągle jedzą. Ale to jest bardzo przyjemne”.

@Virginiiez zamieściła ten fragment na Twitterze:

A po koncercie Mika wyjątkowo wysiadł na chwilę z samochodu i podszedł do grupy fanów. Spotkanie było bardzo krótkie, po czym Mika odjechał wraz ze swoimi psami Amirą i Melachi.

REVELATION TOUR – 19/12/2019 BORDEAUX

I po raz kolejny powtórzę: każdy koncert Miki jest niepowtarzalny. Mieliście już okazję o tym przeczytać i obejrzeć niesamowite filmy z koncertów.

Wczoraj w Bordeaux Mika zagrał przy pełnej widowni. Sprzedano wszystkie bilety! Bordeaux kocha Mikę. A Mika kocha Bordeaux.

Transowa wersja „Love Today”.

Mika: „Wykonałem dopiero trzy czy cztery piosenki i już jestem cały spocony. To znak, że będę się dziś dobrze bawił…. Jestem spocony i śmierdzę, ale jestem szczęśliwy!”…. A potem ruszył między ludzi 🙂

Cudowna wymiana energii przy „Underwater”

Po Lille, w Bordeaux Mika znów zaprosił na scenę kogoś z publiczności. Tym razem były to dwie starsze panie, bliźniaczki: Aline i Mylene. Obie przyjechały na koncert bardzo wcześnie, żeby znaleźć się w pierwszym rzędzie tuż pod sceną. Warto było. Panie wyróżniały się strojami i fryzurami. Mika zauważył je już na początku koncertu i przed piosenką „Lollipop” zaprosił je na scenę. Nosił je jak lalki, jeśli spojrzy się na różnicę wzrostu 🙂 Panie dały niezły show jako Lollipop Girls, co bardzo rozbawiło Mikę 🙂

Na filmie Niny widać wyraźniej obie panie.

„We Are Golden”. Tę piosenkę Mika zakończył… bez koszuli 🙂

A na koniec pięknie oświetlona scena przy „Tiny Love reprise”…

REVELATION TOUR – 17/12/2019 DIJON

Kolejny koncert miał miejsce w hali Zenith w Dijon. Dijon znane jest nie tylko ze sławnej na cały świat musztardy, ale również z tego, że publiczność tam jest bardzo wymagająca i powściągliwa.

Przeczytałam relacje kilku fanów i przyznam, że coś w tym jest. Mika musiał się wysilić o wiele bardziej niż w Lille, aby przekonać do siebie całą publiczność.

Poniżej znajdziecie cytat z bloga Niny Mikagigs.com. Nina obejrzała już tyle koncertów Miki, że wyczuwa wszelkie niuanse i reakcje, zarówno Miki jak i publiczności.

„Weszliśmy do środka i sala zaczęła się zapełniać. Ostatecznie wydawało się, że sala jest naprawdę pełna (nie udało się sprzedać wszystkich biletów). Jednak publiczność wcale nie wyglądała entuzjastycznie. Mika wyszedł na scenę w swoim czerwonym garniturze… Podczas pierwszych trzech piosenek publiczność zbytnio nie reagowała: nie śpiewała ani nie tańczyła. Martwiłam się, że to wpłynie na nastrój Miki.

Potem coś się stało i zaczęła się magia. Podczas „Origin of Love” ludzie zaczęli machać rękami. Nie obserwowałam publiczności podczas „Platform Ballerinas”, ponieważ jest to jedna z moich ulubionych piosenek i całkowicie się na tym skupiłam. Ale potem nadszedł czas na „Big Girl” i Mika zaczął krążyć wśród publiczności. Zawsze jest to przyjemny szok dla tych, którzy się tego nie spodziewają. On naprawdę zbliża się do publiczności! Następnie była oszałamiająca wersja „Tiny Love” i wznoszący się fortepian, co zawsze robi wrażenie… A podczas „Underwater” siedząca daleko od sceny publiczność zareagowała zaskakująco pięknie! …

Podczas „Elle Me Dit” i „Lollipop” publiczność była już zupełnie rozbudzona i nawet przy „Happy Ending” nie uspokoiła się tak, jakbym chciała, żeby Mika mógł zakończyć piosenkę. Przy „Love Today” i „We Are Golden” publiczność wspaniale reagowała… Nie spodziewałam się, że koncert rozwinie się w ten sposób i uwielbiam to, że oprócz własnej przyjemności mogłam również obserwować, jak wszystko wrastało i poprawiało się z piosenki na piosenkę – energia w tłumie i nastrój Miki – i jak koncert, który mógł być przeciętny, zamienił się we wspólną zabawę”.

Były też komentarze, że po koncercie ludzie wychodzili uśmiechnięci i oczarowani, zarówno piosenkami jak i samym Miką.

„Origin of Love” – magia zaczyna działać.
„Taniec kolan” w wykonaniu Miki i Maxa 🙂
Mika pracuje nad „oswojeniem” publiczności.

NOWE KONCERTY – JAPONIA I KOREA!

Kolejny dzień i kolejne wiadomości.

Dwie daty dochodzą do naszego kalendarza: 02/03/2020 – Tokio, 05/03/2020 – Seul.

Japońscy i koreańscy fani wpadli w szał radości 🙂

Mika napisał podsumowujący post na Instagramie:

„W końcu mogę ogłosić, że … The Revelation Tour jedzie do Nowej Zelandii, Australii, Japonii i Korei Południowej !!!! Minęło już zbyt dużo czasu, odkąd odwiedziłem tę część świata i wreszcie się udało! Dziękuję, że jesteście tak cierpliwi. Nie mogę się doczekać, aby przedstawić wam Revelation Tour. Wszystkie daty są wymienione poniżej, a bilety trafią do sprzedaży w przyszłym tygodniu. Już wkrótce więcej informacji i linków”.

22 lutego – Ratusz w Aukland, Aukland
24 lutego – Tivoli, Brisbane
26 lutego – Enmore Theatre, Sydney
27 lutego – Forum, Melbourne
02 marca – Studio Coast, Tokio
05 marca – Jamsil Indoor Arena, Seul

A póki co, szara rzeczywistość. Mika jedzie na lotnisko, aby udać się do Brukseli, a tu pierwszy śnieg spadł. Mika martwi się, że nie zdąży na samolot. We Francji strajki na kolei i wiele pociągów nie wyjedzie na trasy. Oj, nie jest łatwo.